Jesteś tutaj: bankowe-kredyty-dla-firm.pl > Ekonomia > Ekonomiczna jazda samochodem

Wolny rynek – błogosławieństwo czy przekleństwo?

Wraz z upadkiem komuny do Polski wkroczył wolny rynek, na którym ogromna ilość osób się dorobiła. Po latach ograniczeń przyszedł czas na możliwość realizacji własnych pomysłów, zarobek i szeroko rozumianą wolność. Ale czy wolny rynek to jedynie zalety? Podczas gdy jedni pławią się w luksusie, inni przymierają głodem. To skutek uboczny jego działań. Ludzie twierdzący, że komuna dawała więcej z pewnością mają na myśli brak bezrobocia oraz to, że każdy z przeciętnych obywateli żył na zbliżonym poziomie. Teraz prawo bytu mają tylko jednostki, które mają pomysł na siebie, szczęście i odrobinę znajomości. Nawet dobre wykształcenie nie daje gwarancji na lepszą przyszłość. Wolny rynek dla jednych zawsze pozostanie przekleństwem, a dla drugich stanowił będzie błogosławieństwo. Jedno jest pewne i niezmienne. Pozwala na zdrową rywalizację, obniżki cen i walkę o klienta. Zapewnia nam możliwość zakupu towarów w dowolnej ilości i jakości, nie ograniczając naszych możliwości.

Zostaw odpowiedź

Musisz być zalogowany żeby zostawić komentarz.